Po tym, jak na początku tego roku na Ukrainie zalegalizowano marihuanę leczniczą, jeden z ustawodawców ogłosił w tym tygodniu, że pierwsza partia zarejestrowanych leków na bazie marihuany zostanie wprowadzona na rynek ukraiński już w przyszłym miesiącu.
Według doniesień lokalnych ukraińskich mediów, Olga Stefaniszna, członkini Komitetu ds. Zdrowia Publicznego, Pomocy Medycznej i Ubezpieczeń Medycznych Parlamentu Ukrainy, oświadczyła na konferencji prasowej w Kijowie, że „wszystkie warunki, aby pacjenci mogli otrzymać produkty z medycznej marihuany, są już dziś gotowe, z wyjątkiem samych produktów z medycznej marihuany. Oprócz systemu regulacyjnego ktoś musi zarejestrować te leki z konopi na Ukrainie”.
„Na razie, o ile mi wiadomo, pierwsza partia rejestracji leków na bazie konopi jest już w toku” – powiedziała Stefanishna. Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni, że Ukraina będzie mogła przepisywać prawdziwe leki na bazie marihuany do stycznia przyszłego roku. ”
Według Odessa Daily i Ukrainian State News, prezydent Ukrainy Zełenski podpisał w lutym tego roku ustawę o marihuanie leczniczej, która następnie zalegalizowała marihuanę leczniczą na Ukrainie. Ta zmiana prawna oficjalnie weszła w życie tego lata, ale obecnie nie ma żadnych konkretnych produktów z marihuaną leczniczą na rynku, ponieważ departamenty rządowe pracują nad stworzeniem infrastruktury związanej z narkotykami.
W sierpniu urzędnicy wydali oświadczenie wyjaśniające zakres stosowania nowej polityki.
W tym czasie Ministerstwo Zdrowia stwierdziło w oświadczeniu, że „konopie, żywica konopna, ekstrakty i nalewki nie znajdują się na liście szczególnie niebezpiecznych substancji. Wcześniej obrót tymi substancjami był surowo zabroniony. Chociaż teraz są dozwolone, nadal istnieją pewne ograniczenia”.
„Aby zapewnić uprawę medycznej marihuany na Ukrainie, rząd ustanowił warunki licencyjne, które wkrótce zostaną poddane przeglądowi przez ukraiński gabinet” – dodał departament regulacyjny. Ponadto cały łańcuch dystrybucji medycznej marihuany, od importu lub uprawy po dystrybucję w aptekach do pacjentów, będzie podlegał kontroli licencyjnej.
Ustawa ta legalizuje marihuanę leczniczą w leczeniu ciężkich chorób wojennych i zespołu stresu pourazowego (PTSD) spowodowanych trwającym od dwóch lat konfliktem między Ukrainą a Rosją.
Chociaż w tekście projektu ustawy wyraźnie wymieniono raka i zespół stresu pourazowego związany z wojną jako jedyne choroby kwalifikujące się do leczenia medyczną marihuaną, przewodniczący Komisji Zdrowia oświadczył w lipcu, że ustawodawcy codziennie wysłuchują głosów pacjentów cierpiących na inne poważne choroby, takie jak choroba Alzheimera i padaczka.
W grudniu ubiegłego roku ukraińscy ustawodawcy zatwierdzili projekt ustawy o marihuanie leczniczej, ale opozycyjna partia Batkiwszczyna użyła taktyk proceduralnych, aby zablokować projekt ustawy i wymusić rezolucję o jej uchyleniu. Ostatecznie rezolucja upadła w styczniu tego roku, torując drogę do legalizacji marihuany leczniczej na Ukrainie.
Przeciwnicy próbowali wcześniej zablokować legalizację marihuany, proponując setki poprawek, które krytycy nazywali „śmieciami”, jednak ta próba również się nie powiodła, a ostatecznie ukraińska ustawa o marihuanie leczniczej została przyjęta 248 głosami.
Ukraińskie Ministerstwo Polityki Rolnej będzie odpowiadać za regulację uprawy i przetwarzania marihuany leczniczej, natomiast Narodowa Policja i Narodowa Agencja ds. Narkotyków będą również odpowiadać za nadzór i egzekwowanie przepisów związanych z dystrybucją leków na bazie marihuany.
Ukraińscy pacjenci mogą najpierw otrzymać importowane leki. Pochodzenie pierwszej partii leków zależy od zagranicznych producentów, którzy mają niezbędne dokumenty jakościowe i przeszli etap rejestracji, „Stefaniszna powiedziała wcześniej w tym roku. Ukraina zatwierdzi uprawę marihuany medycznej później Jeśli chodzi o wymagania kwalifikacyjne, „ciężko pracujemy nad rozszerzeniem i przynajmniej spełnieniem tych samych warunków co Niemcy, aby jak najwięcej pacjentów, którzy muszą stosować leki z konopi w leczeniu, mogło uzyskać do nich dostęp”, dodała.
Prezydent Ukrainy Zełenski wyraził poparcie dla legalizacji marihuany leczniczej do połowy 2023 r., stwierdzając w przemówieniu w parlamencie, że „wszystkie najlepsze praktyki, najskuteczniejsze polityki i rozwiązania na świecie, bez względu na to, jak trudne lub niezwykłe mogą się nam wydawać, muszą zostać wdrożone na Ukrainie, aby wszyscy Ukraińcy nie musieli już znosić bólu, presji i traumy wojny.
Prezydent powiedział: „W szczególności musimy ostatecznie zalegalizować leki z marihuany sprawiedliwie dla wszystkich pacjentów w potrzebie poprzez odpowiednie badania naukowe i kontrolowaną produkcję na Ukrainie. Zmiana w polityce Ukrainy dotyczącej marihuany leczniczej stoi w jaskrawym kontraście do jej wieloletniego agresora, Rosji, która szczególnie mocno sprzeciwiała się reformie polityki dotyczącej marihuany na szczeblu międzynarodowym, takim jak Organizacja Narodów Zjednoczonych. Na przykład Rosja potępiła Kanadę za legalizację marihuany w całym kraju.
Jeśli chodzi o rolę odgrywaną przez Stany Zjednoczone na arenie międzynarodowej, niedawny raport opublikowany przez dwie organizacje krytykujące globalną wojnę z narkotykami wykazał, że amerykańscy podatnicy przekazali prawie 13 miliardów dolarów na finansowanie globalnych działań w zakresie kontroli narkotyków w ciągu ostatniej dekady. Organizacje te twierdzą, że wydatki te często odbywają się kosztem wysiłków na rzecz wyeliminowania globalnego ubóstwa, a zamiast tego przyczyniają się do międzynarodowych naruszeń praw człowieka i niszczenia środowiska.
Tymczasem na początku tego miesiąca wysocy rangą urzędnicy ONZ zaapelowali do społeczności międzynarodowej o porzucenie represyjnej polityki narkotykowej, stwierdzając, że globalna wojna z narkotykami „całkowicie się nie powiodła”.
„Kryminalizacja i prohibicja nie zdołały zmniejszyć liczby przypadków nadużywania narkotyków i zapobiec przestępczości związanej z narkotykami” – powiedział Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Volk Turk na konferencji, która odbyła się w czwartek w Warszawie. Te zasady nie zadziałały – zawiedliśmy niektóre z najbardziej narażonych grup w społeczeństwie. „Wśród uczestników konferencji znaleźli się liderzy i eksperci branżowi z różnych krajów europejskich.
Czas publikacji: 17-12-2024